Recenzja: Frozen Soul „Glacial Domination”

Życie to nie bajka - czas odpalić czołgi i ładować haubice. Legendy deathowej wojny z Bolt Thrower wprawdzie już od lat nie grają, na szczęście jednak mamy teksański Frozen Soul, którego świeżo spłodzone drugie dziecko zasuwa po zlodowaciałym, pooranym artylerią bagnie niczym Panzerkampfwagen, ewidentnie odzyskany z garażu jednego z weteranów metalu śmierci, wyremontowany, odrdzewiony i wypuszczony na świat z bakiem pełnym diesla.

Recenzja: …And Oceans „As In Gardens So In Tombs”

Drugi poreaktywacyjny krążek ...And Oceans, to kolejny w dorobku tego klasycznego fińskiego składu przykład solidnego symfonicznego black metalu, który powinien przypaść do gustu fanom gatunku w jego postaci z końca poprzedniego millenium, kiedy to triumfy święcił Emperor, Dimmu Borgir, Arcturus, no i, nawet jeśli w mniejszym stopniu, nasi bohaterowie właśnie. Finowie ponownie fundują słuchaczom nawałnicę pachnącego kosmicznym mistycyzmem blacka, z jednej strony nieustannie atakującego gęstym naporem (około)skandynawskiego hałasu, z drugiej zaś czarującego płynącymi, epickimi melodiami ścigających się wioseł i barwnymi wstęgami klawiszy, poukładanego w chwytliwe (w granicach rozsądku) i pobudzające wyobraźnię numery.

Start a Blog at WordPress.com.

Up ↑