Panuje ostatnio taka moda, że z okazji XX-, a czasem XXV-leci wydania rozmaitych albumów, ich autorzy wyruszają w trasy i na koncertach odgrywają je w całości. Czasem, jak w przypadku Anthems to the Welkin at Dusk czy Panzer Division Marduk jest to trafiony pomysł, a innym razem (tak tak, Tiamat, o was mówię!) taki sobie. Zainspirowany tym retrospektywnym trendem, postanowiłem przypomnieć na Irkalli kilka fajnych numerów, którym niedawno stuknęła dwudziestka. Czemu, do diabła, wcale nie wydają mi się takie stare? Czas to jednak szybki skurczybyk…
Po pierwsze, Borknagar z piosenką The Eye of Oden, z genialnego i przełomowego The Olden Domain. Czy można założyć, że gdyby nie ten krążek, świat norweskich awangardowych wycieczek wokół black metalu wyglądałby zupełnie inaczej? Przy okazji, Czy wiesz że… była to przedostatnia okazja, by usłyszeć Kristoffera Rygga śpiewającego metal?
Druga wybrana przeze mnie pozycja to reprezentant wydanej 20 lat i 1 tydzień temu debiutanckiej Entropii Pain of Salvation, czyli Winning a War. Jak zwykle emocjonalna, zaangażowana i jak zwykle doskonała piosenka tych szwedzkich weteranów progresywnego metalu, którzy swoją fascynującą mozaikę układają z różnorakich wpływów, z każdego kąta rockowego i metalowego podwórka. To był ich początek, a z biegiem lat robiło się w zasadzie coraz lepiej.
Ciąg dalszy nastąpi.